Kochana Gosiu razem z Pawełkiem trzymamy za Michałka kciuki. Mam nadzieję że nasi synowie jeszcze kiedyś się zobaczą i będą razem się bawić jak kiedyś!Jesteście w naszych myślach.A Ty Gosiu trzymaj się dzielnie bo musisz mieć podwójne siły za siebie i za swojego małego mężczyznę.
Modlitwa i działanie! Inaczej na nic wszystko..Musimy zebrać kasę ludzie!! To mój chrześniak!! Najukochańszy na świecie Michał!! Wpłacać kasę dla Gosi,choćby po parę złotych,każda złotówka zbliży Michała do zdrowia..
Małgosiu, Andrzeju, Michałku, Zuziu, nie jesteście sami. Już zaczynam alarmować znajomych żeby wpłacali pieniądze. mam nadzieję, że szybko wpiszą Michasia do fundacji i zakwalifikuje się na leczenie w USA, wtedy znajdziemy pieniądze na Wasz wyjazd. Teraz modlimy się gorąco. Wierzę, że wszystko będzie dobrze.
Gosia, nawet nie wyobrażamy sobie, jak wielki ciężar przyszło Wam nieść… Trzymamy mocno kciuki i przesyłamy życzenia świąteczne, aby mimo wszystko te Święta były dla Waszej czwórki piękne i szczęśliwe!!!
witajcie GOSIU I ANDRZEJU ZDAJE SOBIE SPRAWE Z CIEZARU JAKI DZWIGACIE, ALE POZNALAM WAS MICHASIA,CIEBIE GIOSIU I ANDRZEJA W SZPITALU NA LIGOCIE I WIEM ZE WIARY I SILY WAM NIE ZABRAKNIE , WIERZE ZE ZNAJDZIE SIE MNOSTWO ZYCZLIWYCH LUDZI, KTORZY OTWORZA SWOJESERCA I OBDARUJA CHECIA POMOCY FINANSOWEJ ,NIECH BOG WAM BLOGOSLAWI I OIEKUJE SIE WAMI ,A SWIETA NIECH BEDE RODZINNE I PELNE MILOSCI ,NOWY ROK NIECH BEDZIE NADZIEJA NA LEPSZE DNI ,CALUSKI DLA MICHASIA, ZUZI,WAS VIOLA Z KAMILKIEM
Dzisiaj przeczytałam tą wstrząsającą historię choroby Waszego synka.Podzielę się tą smutną historią ze znajomymi, napewno znajdą się ludzie,którzy nie poskąpią grosza dla ratowania waszego dziecka.Wszystkiego dobrego-bardzo bliska, ale nieznana kuzynka Ala Sobucka (Markowska).
Możemy przekazać Michałkowi pionizator Jenxa, aby pomóc mu w rehabilitacji. Pionizator jest po naszym synku Maksiu, który w wieku 2,8 l zatrzymał sie na OJOM i walczymy teraz ze skutkami niedotlenienia. Jeśli przyda się Państwu pionizator, proszę o kontakt na e-mail.
Gosiu modlimy sie i trzymam kciuki jestesmy z wami posłałam do wszystkich znajomych ten link i oni poslą dalej staramy się pomuc wszyscy jak możemy nie zostawimy was samych zrobimy wszysko co w naszej mocy zeby Michaś poleciał na to leczenie trzymajcie się.
Małgosiu, całym sercem jestem z Wami i głęboko wierzę, że wielu ludzi dobrej woli otworzy swoje serce dla Michałka.
Pozdrawiam cieplutko.
„Mała sroczko” uda się!!!
Witam… Bardzo przejęłam się historią Michałka.Postaram się pomóc finansowo,zachęcam również znajomych.
Jednak oprócz pieniążków, wszystkich bardzo zachęcam do wytrwałej modlitwy.Nie traćmy nadziei,Pan Bóg może wszystko uczynić, nawet to czego ludzki rozum nie potrafi pojąć.Tylko musimy wierzyć! W Biblii jest napisane : ” otrzymacie wszystko,o co na modlitwie z wiarą prosić będziecie ” Mt 21,22
Witam…Właśnie przeczytałam historię Michałka. Koleżanka mi opowiedziała Państwa historię. Trzeba być dobrej myśli i modlić się. Wszystko na pewno dobrze się skończy i Michałek wyzdrowieje:)Pozdrawiam
19 grudnia, 23:19
Trzymaj się Michałku !
21 grudnia, 15:36
Gosiu, jesteśmy z Wami…zawsze trzeba wierzyć i wtedy wszystko się uda…Pozdrawiam gorąco
21 grudnia, 17:12
Michasiu, jesteśmy z Tobą i bardzo Cię kochamy! I zrobimy wszystko co możemy, żeby Ci pomóc!
21 grudnia, 17:56
Trzymajcie się Kochani…
21 grudnia, 18:29
Michasiątko Ty moje, buziaków sto!
21 grudnia, 19:08
Kochana Gosiu razem z Pawełkiem trzymamy za Michałka kciuki. Mam nadzieję że nasi synowie jeszcze kiedyś się zobaczą i będą razem się bawić jak kiedyś!Jesteście w naszych myślach.A Ty Gosiu trzymaj się dzielnie bo musisz mieć podwójne siły za siebie i za swojego małego mężczyznę.
21 grudnia, 21:53
myślami jestem z Wami…
21 grudnia, 21:56
Ściskam Was mocno.
22 grudnia, 00:42
Modlitwa i działanie! Inaczej na nic wszystko..Musimy zebrać kasę ludzie!! To mój chrześniak!! Najukochańszy na świecie Michał!! Wpłacać kasę dla Gosi,choćby po parę złotych,każda złotówka zbliży Michała do zdrowia..
22 grudnia, 07:51
Krzyś ma racje modlitwa i dzialanie,trzeba miec nadzieje.BUZIAKI.
22 grudnia, 12:11
Małgosiu, Andrzeju, Michałku, Zuziu, nie jesteście sami. Już zaczynam alarmować znajomych żeby wpłacali pieniądze. mam nadzieję, że szybko wpiszą Michasia do fundacji i zakwalifikuje się na leczenie w USA, wtedy znajdziemy pieniądze na Wasz wyjazd. Teraz modlimy się gorąco. Wierzę, że wszystko będzie dobrze.
22 grudnia, 16:48
Gosia, nawet nie wyobrażamy sobie, jak wielki ciężar przyszło Wam nieść… Trzymamy mocno kciuki i przesyłamy życzenia świąteczne, aby mimo wszystko te Święta były dla Waszej czwórki piękne i szczęśliwe!!!
22 grudnia, 19:11
witam was Gosiu Tomasz z tej str.z Rudnika jestesmy z wami ja Adas mama i tato .sercem z wami
23 grudnia, 13:41
witajcie GOSIU I ANDRZEJU ZDAJE SOBIE SPRAWE Z CIEZARU JAKI DZWIGACIE, ALE POZNALAM WAS MICHASIA,CIEBIE GIOSIU I ANDRZEJA W SZPITALU NA LIGOCIE I WIEM ZE WIARY I SILY WAM NIE ZABRAKNIE , WIERZE ZE ZNAJDZIE SIE MNOSTWO ZYCZLIWYCH LUDZI, KTORZY OTWORZA SWOJESERCA I OBDARUJA CHECIA POMOCY FINANSOWEJ ,NIECH BOG WAM BLOGOSLAWI I OIEKUJE SIE WAMI ,A SWIETA NIECH BEDE RODZINNE I PELNE MILOSCI ,NOWY ROK NIECH BEDZIE NADZIEJA NA LEPSZE DNI ,CALUSKI DLA MICHASIA, ZUZI,WAS VIOLA Z KAMILKIEM
23 grudnia, 17:25
Dzisiaj przeczytałam tą wstrząsającą historię choroby Waszego synka.Podzielę się tą smutną historią ze znajomymi, napewno znajdą się ludzie,którzy nie poskąpią grosza dla ratowania waszego dziecka.Wszystkiego dobrego-bardzo bliska, ale nieznana kuzynka Ala Sobucka (Markowska).
24 grudnia, 13:43
W imieniu Michałka chcemy bardzo podziękowac osobom, które otworzyły swoje serca i okazały życzliwośc naszemu synusiowi. Spokojnych i zdrowych Świąt.
25 grudnia, 19:23
Trzymajcie się wszystko będzie dobrze
25 grudnia, 20:46
Witam,
Możemy przekazać Michałkowi pionizator Jenxa, aby pomóc mu w rehabilitacji. Pionizator jest po naszym synku Maksiu, który w wieku 2,8 l zatrzymał sie na OJOM i walczymy teraz ze skutkami niedotlenienia. Jeśli przyda się Państwu pionizator, proszę o kontakt na e-mail.
Pozdrawiam,
Iga
26 grudnia, 14:20
Gosiu modlimy sie i trzymam kciuki jestesmy z wami posłałam do wszystkich znajomych ten link i oni poslą dalej staramy się pomuc wszyscy jak możemy nie zostawimy was samych zrobimy wszysko co w naszej mocy zeby Michaś poleciał na to leczenie trzymajcie się.
26 grudnia, 17:50
Małgosiu, całym sercem jestem z Wami i głęboko wierzę, że wielu ludzi dobrej woli otworzy swoje serce dla Michałka.
Pozdrawiam cieplutko.
„Mała sroczko” uda się!!!
27 grudnia, 17:45
Witajcie Kochani jesteśmy z Wami całym sercem wierzymy że będzie wszystko dobrze niech Anioł Stróż czuwa nad Michasiem .Sylwia z rodziną.
27 grudnia, 17:50
Pani Igo bardzo proszę o podanie e-maila, bo nie mogę się z panią skontaktowac. Wszystkim dziekuję za wsparcie.
27 grudnia, 19:51
Małgosiu Andrzeju jesteśmy z Wami i trzymamy kciuki za zdrówko Michasia.
28 grudnia, 12:11
Pozdrawiam serdecznie i życzę dużo zdrowia dla Michałka!
30 grudnia, 18:33
Życzymy Michałkowi dużo dużo zdrówka a Państwu dużo wytrwałości i siły do walki o zdrowie syna..
Sąsiedzi z Międzyrzecza..
1 stycznia, 20:25
Witam podaję kontakt e-mailowy rembiszewska@gmail.com pozdrawiam serdecznie Iga
2 stycznia, 17:55
Mocno trzymam za powrót do zdrowia. Pozdrawiam cieplutko.
3 stycznia, 18:48
Życzymy Michałkowi powrotu do zdrowia,jesteśmy z wami trzymamy za was kciuki i wspieramy modlitwa.Postaram się pomóc.Ciocia z rodziną
14 stycznia, 22:23
Witam… Bardzo przejęłam się historią Michałka.Postaram się pomóc finansowo,zachęcam również znajomych.
Jednak oprócz pieniążków, wszystkich bardzo zachęcam do wytrwałej modlitwy.Nie traćmy nadziei,Pan Bóg może wszystko uczynić, nawet to czego ludzki rozum nie potrafi pojąć.Tylko musimy wierzyć! W Biblii jest napisane : ” otrzymacie wszystko,o co na modlitwie z wiarą prosić będziecie ” Mt 21,22
Ja wierze,że Michałek wyzdrowieje!
23 lutego, 14:17
Witam…Właśnie przeczytałam historię Michałka. Koleżanka mi opowiedziała Państwa historię. Trzeba być dobrej myśli i modlić się. Wszystko na pewno dobrze się skończy i Michałek wyzdrowieje:)Pozdrawiam